Noworoczny Turniej o Puchar Dyrektora KU AZS UZ dla Chrobrego Głogów (szczegóły, zdjęcia)

Szczegóły

Kategoria: Piłka Ręczna

Utworzono: poniedziałek, 21, styczeń 2013 22:25

Opublikowano: poniedziałek, 21, styczeń 2013 22:25

W niedzielę, 20 stycznia odbył się Noworoczny Turniej Piłki Ręcznej o Puchar Dyrektora KU AZS UZ - Marka Lemańskiego. Spośród uczestniczących czterech zespołów najlepszy okazał się Chrobry Głogów, który pokonał pierwszoligowe ekipy i II-ligowy AZS UZ.

Impreza rozpoczęła się o godzinie 11:00. Inauguracyjny pojedynek rozegrał Chrobry Głogów z Wolsztyniakiem Wolsztyn. Superligowa drużyna z Dolnego Śląska nie była pewna zwycięstwa po pierwszych 30 minutach. Grający o klasę niżej Wolsztyniak stawiał duże opory swoim rywalom. Pierwsza połowa zakończyła się niewielką przewagą podopieczych Zbigniewa Markuszewskigo 17:14. Dopiero w drugiej odsłonie spotkania wyłonił się lider. Dobrze funkcjonująca defensywa i fantastycznie wykonywane akcje w ataku wyprowadziły głogowski zespół na wysokie prowadzenie. W 50. minucie walkę próbowali nawiązać gracze z Wielkopolski jednak bezskutecznie. Mecz zakończył się pewnym zwycięstwem Chrobrego 34:24.

W drugim boju Śląsk Wrocław zmierzył się z gospodarzem turnieju KU AZS UZ Zielona Góra. Przez pierwsze 20 minut bramki dla AZS-u rzucali zaledwie dwaj zawodnicy - Cyprian Kociszewski i Michał Skrzypek. Dopiero przy stanie 9:6 na korzyść wrocławian do grona trafiających dołączył Piotr Książkiewicz. Po kilku minutach w ślady kolegi z zespołu poszedł zielonogórski skrzydłowy Kamil Nogajewski, który zniwelował stratę miejscowych do jednego oczka. Na taki przebieg wydarzeń szybko zareagowali pierwszoligowscy z Wielkopolski rzucając podopiecznym Marka Książkiewicza 4 bramki z rzędu. Do końca pierwszej połowy akademicy UZ odrobili 2 bramki straty do rywala. Po 30 minutach gry na tablicy widniał wynik 17:14 na korzyść gości. 10 minut później zawodnicy powrócili na parkiet. Druga odsłona nie wypadła po myśli zielonogórskim akademikom. Proste błędy w ataku i nieporozumienia w obronie doprowadziły do wysokich strat bramkowych. Ta część spotania ewidentnie należała do zespołu prowadzonego przez trenera Aleksandra Malinowskiego. W końcowym rezultacie II-ligowcy z Winnego Grodu ulegli ekipie z Wrocławia 25:38.

Wiele problemów mieli akademicy, aby sforsować obronę Śląska Wrocław

Aby przejść do galerii kliknij tutaj

Po drugim meczu nastąpiła 1,5 godzinna przerwa na obiad. W tym czasie organizatorzy szybko rozpisali kolejny etap imprezy:

O godzinie 15:30 nastąpił mecz o III miejsce. KU AZS UZ Zielona Góra podejmował Wolsztyniaka Wolsztyn. Po fatalnej pierwszej połowie akademicy schodzili do szatni z 8 bramkową stratą i spuszczonymi głowami. Gospodarze ulegli przyjezdnym w pierwszej części spotkania 12:20. Wykonanie drugiej połowy przez biało-zielonych było już znacznie lepsze jednak nie wystarczyło to by zagrozić rywalom. Wolsztyniak z zapasem ośmiu trafień pewnie dążył po zwycięstwo. AZS próbował nawiązać walkę z przeciwnikiem jednak zakończyło się tylko na próbach. Ambicja, wola walki i chęć zwycięstwa nie pokonała doświadczania jakie prezentował wielkopolski pierwszoligowiec. Spotkanie zakończyło się bez niespodzianki czyli triumfem Wolsztyniaka 37:29.

Fatalna pierwsza połowa w wykonaniu akademików przesądziła o losach spotkania z Wolsztyniakiem

Aby przejść do galerii kliknij tutaj

Najbardziej interesujący wydawał się ostatni pojedynek - o I miejsce w turnieju (Puchar Dyrektora KU AZS UZ Zielona Góra). Na parkiecie stanął Śląsk Wrocław, który jeszcze w zeszłym sezonie rozgrywał mecze w II lidze oraz Chrobry Głogów (superliga). Końcowy rezultat spotkania nie zadziwił żadnej osoby, jednak "Śląsk" kilkakrotnie postraszył rywala. Chrobry Głogów pokonał Śląsk Wrocław 29:22.

Prawdziwy mecz na szczycie: Śląsk Wrocław vs. Chrobry Głogów

Aby przejść do galerii kliknij tutaj

Turniej ten był ostatnim stopniem przygotowawczym do rozpoczęcia rundy rewanżowej. Akademicy już w sobotę, 26 stycznia podejmą na własnym parkiecie MKS "Tęczę" Kościan.

Wszystkie szczegóły dotyczące Turnieju Noworocznego znajdziecie tutaj .

Dawid Piechowiak / www.sportowa.zgora.pl