Siatkarki AZS-u UZ czarnym koniem półfinałów AMP (zdjęcia)

Siatkarki KU AZS UZ Zielona GóraW dniach 20-22 kwietnia siatkarki KU AZS UZ podjęły walkę w półfinale Akademickich Mistrzostw Polski w strefie D, którego organizatorem był Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu. Od samego początku turnieju szło im znakomicie. Wiele osób, które obserwowały mecze, nazwało je "czarnym koniem? tych rozgrywek. Nie było to bezpodstawne określenie, ponieważ już w inauguracji pokonały jednego z faworytów do pierwszego miejsca Politechnikę Śląską 2:1.

Pierwszy mecz był bardzo ciężki, zespół z Gliwic to w większość zawodniczki grające w II lidze, co w kwestii doświadczenia pozostawiało naszą drużynę daleko w tyle. Jednak reprezentacja Uniwersytetu Zielonogórskiego pokazała jak potrafi bawić się siatkówką. Z każdym zdobytym punktem dziewczyny z Zielonej Góry cieszyły się coraz bardziej. Każda kolejna akcja napędzała je i sprawiała, że nasze zawodniczki wierzyły w siebie coraz bardziej. Za tym poszły skuteczne akcje, które były kończone dynamicznymi atakami lub przemyślanymi kiwkami. Nie zraził je przegrany pierwszy set do 18. W kolejnych odsłonach meczu udowodniły, że stać je na zwycięstwo. Zarówno po wygranych jak i przegranych akcjach wspierały i mobilizowały się wzajemnie. Zaowocowało to zwycięstwem w drugim secie do 23. W tie breaku nie pozostawiły złudzeń przeciwniczkom z Gliwic. Zmuszały je do popełniania błędów,  a przyczyniła się do tego świetna zagrywka i punktowe bloki. Trzeci set potwierdził wyśmienitą dyspozycję Zielonogórzanek, które przypieczętowały zwycięstwo pokonując Politechnikę Śląską do 12. Tak wspaniałego początku turnieju nasze dziewczyny nie mogły sobie lepiej wymarzyć.

Kolejny mecz, który został po starciu z Gliwicami, to spotkanie z Uniwersytetem Ekonomicznym we Wrocławiu. Zielonogórzanki uskrzydlone sukcesem z pierwszego meczu wyszły na parkiet w świetnych humorach. Wyglądało na to, że nic nie mogło odebrać im kolejnego triumfu. Jednak znowu zaczęły od porażki w pierwszym secie 22:25.  Na szczęście i tym razem udało im się podnieść. Cały zespół pracował na zwycięstwo w kolejnych odsłonach spotkania. Skuteczne ataki naszych przyjmujących, Marty Daleckiej i Kamili Majewskiej sprawiły, że los spotkania odwrócił się na korzyść drużyny z Zielonej Góry. Wszystkie dziewczyny świetnie pracowały w polu i czujnie w asekuracji. Drugi set należał do naszych zawodniczek i wygrały go 25:22. Tie break to już zdecydowany popis studentek Uniwersytetu Zielonogórskiego. Gra naszych środkowych- Natalii Janik i Karoliny Opaczyńskiej- nie pozostawiła żadnych nadziei na wygranie tego meczu przez Wrocławianki. Do tego doszły jeszcze fenomenalne zagrania Beaty Nowak z prawego skrzydła i skuteczne kiwki rozgrywającej, Pauliny Kędziory. W trzecim secie przeciwniczki nie istniały i zakończył się on stanem 15:8 na korzyść podopiecznych Marty Daleckiej.

Piątek był zdecydowanie najlepszym dniem akademiczek z Zielonej Góry. Grały bez presji, na świeżości, a przede wszystkim były uskrzydlone 2 wygranymi. Chyba nie mogły sobie wymarzyć lepszego startu.
Nasze zawodniczki rozpoczęły sobotnie przedpołudnie ostatnim meczem grupowym z KPSW Jelenia Góra. Na boisko dziewczyny wyszły zdeterminowane i gotowe do walki. Już  w pierwszym secie odniosły zwycięstwo 25:23. Niestety w drugiej odsłonie zabrakło trochę szczęścia i zawodniczki z Jeleniej Góry pokonały 16:25. W kolejnej partii tego spotkania o porażce zielonogórskiej drużyny zaważyły szczególnie własne błędy. Akademiczki z Zielonej Góry weszły w tie break jak nowonarodzone. Przestały popełniać błędy i walczyły jakby mecz zaczął się od początku. Wyrównana walka toczyła się punkt za punkt. Ostatecznie lepsza okazała się reprezentacja KPSW z Jeleniej Góry, pokonując zawodniczki z lubuskiego 16:18 i całe spotkanie wygrywając 2:1.

Na tym zakończyła się rywalizacja grupowa. Drużyna KU AZS UZ zajęła 2 miejsce, premiowane do walki o awans do ścisłego finału Akademickich Mistrzostw Polski. Z pierwszego miejsca wyszła drużyna Politechniki Śląskiej z Gliwic. Obie drużyny trafiły do jednej grupy finałowej. Zielonogórzanki były jednak w lepszej sytuacji, ponieważ miały już zaliczony mecz z fazy grupowej z  PŚ Gliwice, więc na starcie miały jedno zwycięstwo.
Sobotnie popołudnie to rozpoczęcie kolejnej fazy rozgrywek. Pierwsza drużyna, z którą zmierzyły się akademiczki to Uniwersytet Ekonomiczny z Katowic. Zespół z Katowic należał do faworytów tego turnieju i również w tym meczu potwierdził swoją bardzo wysoką dyspozycję, w pierwszym secie pokonując Uniwersytet Zielonogórski 15:25. Kolejna odsłona meczu była już pod dyktando Ślązaczek, by w ostatnim secie wygrać 25:14. Cały mecz zakończył się na korzyść UE Katowic 2:0.

Drugi dzień rozgrywek mimo, iż zakończył się 2 porażkami, można zaliczyć do udanych. Dziewczyny swoją wolą walki i chęcią gry udowodniły, że o zwycięstwo mogą grać z najsilniejszymi drużynami.
Niedziela to już ostatni dzień turnieju. Do rozegrania pozostał mecz grupowy z Politechniką Wrocławską. Przeciwniczki szybko objęły prowadzenie, nie popełniały własnych błędów i wprost rozniosły Lubuszanki. Pierwszy set zakończył się stanem 12:25, drugi 11:25, a cały mecz 2:0 dla miejscowych, czym Wrocławianki potwierdziły swoją wysoką dyspozycję.

Po podliczeniu wszystkich punktów podopieczne Marty Daleckiej ostatecznie zajęły 4 lokatę w grupie i przyszło im walczyć o miejsce 7, jak się później okazało z gospodyniami turnieju, czyli z Uniwersytetem Przyrodniczym.
Nasze reprezentantki bojowo nastawione, zapomniały o porannej porażce i wyszły gotowe i zmobilizowane do dalszej walki. Wrocławianki jednak nie zamierzały łatwo oddać tego meczu, a dodatkowo były wspierane przez swoich kibiców, którzy licznie przybyli, by dopingować swoje zawodniczki. Spotkanie było bardzo zacięte. Po obu stronach było widać determinację i chęć zwycięstwa. Niestety szczęście sprzyjało drużynie z Dolnego Śląska i pierwszy set zakończył się wynikiem 18:25. Jednak KU AZS UZ nie zamierzał się poddać. Od początku drugiej partii spotkania, pałeczkę przejęły Zielonogórzanki, głównie dzięki dobrej zmianie, którą dała Kinga Opaczyńska, po raz kolejny pokazując, że można na nią liczyć w  trudnych momentach. Niestety Wrocławianki szybko nadrobiły straty, szczególnie dzięki dobrej zagrywce, nasze zawodniczki nie radziły sobie z przyjęciem i głównie to zaważyło na końcowych losach tego spotkania. Drugi set, a zarazem ostatni, jaki nasze dziewczyny rozegrały w 1/2 AMP zakończył się 25:20 i cały mecz 2:0 dla Wrocławianek.

Akademiczki z Zielonej Góry zakończyły udział w turnieju na 8 pozycji. Jest to wielki sukces tego zespołu. Lubuszanki pokazały, że stać je na walkę, jak równy z równym, z najlepszymi drużynami. Zabrakło jedynie lepszego przygotowania fizycznego, bo gdyby nie brak sił i liczne kontuzje w ostatnich spotkaniach, to zaskoczenie mogłoby być jeszcze milsze. Była to pierwsza impreza tego typu, w której  udział brał zespół w takim składzie. Mamy nadzieję, że w kolejnych latach oprócz wyjścia z grupy uda się również awansować do ścisłego finału Akademickich Mistrzostw Polski.

Skład KU AZS UZ Zielona Góra:
2. Janik Natalia- środkowa
3. Fediów Ewa- przyjmująca/libero
4. Nowak Beata- atakująca
5. Kędziora Paulina- rozgrywająca
6. Silna Karolina- przyjmująca/libero
8. Opaczyńska Kinga- atakująca/środkowa
9. Majewska Kamila-przyjmująca
10. Dalecka Marta- przyjmująca/kapitan/trenerka
14. Kaczmarek Daria-środkowa
15. Opaczyńska Karolina- środkowa

Klasyfikacja końcowa:
1. Uniwersytet Ekonomiczny Katowice
2. Akademia Wychowania Fizycznego Wrocław
3. Akademia Wychowania Fizycznego Katowice
4. Politechnika Wrocławska
5. Akademia im. Jana Długosza Częstochowa
6. Politechnika Śląska Gliwice
7. Uniwersytet Przyrodniczy Wrocław
8. UNIWERSYTET ZIELONOGÓRSKI
9. Uniwersytet Opolski
10. Politechnika Częstochowska
11. Karkonoska Państwowa Szkoła Wyższa Jelenia Góra
12. Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa Wałbrzych
13. Uniwersytet Ekonomiczny Wrocław
14. Politechnika Opolska
15. Akademia Techniczno-Humanistyczna Bieslko-Biała

Dodatkowe informacje