Paula Kędziora: Czas na małą relację z AMP w Jeździectwie:)
- Szczegóły
- Kategoria: Jeździectwo
- Opublikowano: wtorek, 04, czerwiec 2013 17:03
W dniach 23-26 maja nasza reprezentantka, Paula Kędziora, wzięła udział a Akademickich Mistrzostwach Polski w jeździectwie. Dziś opisała nam wrażenia, jakie towarzyszyły jej od samej podróży do Wrocławia aż do udziłu w finale. Przeczytajcie sami.
Czwartek, 23.05.2013 r.
Droga przebiegła bez szwanku, choć po raz pierwszy sama, ja we własnej osobie, byłam kierowcą całego zespołu pojazdów: wielkiego Jeepa z przyczepą, a w niej koń... Po drodze, jak wyprzedzały mnie auta, na oczach kierowców (zwłaszcza mężczyzn) malowało się niemałe zdziwienie:-) Przegląd weterynaryjny przeszliśmy z Detalem ekspresowo, bo na miejsce dotarliśmy jeszcze przed największym tłumem:) Zakwaterowanie i konia i moje zaliczone!
Piątek, 24.05.2013 r.
Parkur - 10 przeszkód, a w tym szereg, więc wykonaliśmy 11 skoków:) Płynnie, w dobrym tempie, Detal nawet nie poczuł zmęczenia, jak zdejmowałam czaprak po konkursie nie był ani ciut wilgotny, sierść też pozostała sucha nawet pod siodłem! Jedynie po 9 przeszkodzie Detal się potknął. Pamiątka po potknięcia została - porwaliśmy lewego przedniego kaloszka:) Suma summarum pojechaliśmy na czysto, bez żadnych punktów karnych i dzięki temu zajęliśmy pierwsze miejsce w konkursie z 6 czasem:) Na czysto pojechały jeszcze 24 konie, więc 6 czas to bardzo szybkie tempo:) W konkursie startowało 51 par, ukończyło go już tylko 48.
Sobota, 25.05.2013 r.
Przeszkody wyższe o 10 cm, Detal nie widział różnicy w wysokości, jednak podłoże trawiaste dało się we znaki niektórym osobom, a my jednak dzięki hacelom byliśmy bardziej stabilni niż bose konie:) Konkurs zakończony również sukcesem, mimo już lekko przepoconego czapraczka i wilgotnej sierści - pomału wychodzi zmęczenie konika - dlatego też jechaliśmy trochę wolniej niż poprzedniego dnia. Zmieściliśmy się w normie czasu i zakończyliśmy przejazd również na czysto. Uplasowaliśmy się na 1 miejscu z 22 czasem (wywiesili takie wyniki, że każdy kto pojechał na czysto miał ex-aequo 1 miejsce). W konkursie również startowało 51 koni, ukończyło 46, poziom trudności wzrasta, liczba czystych przejazdów maleje. Podsumowując po dwóch półfinałach cały czas miejsce pierwsze razem z innymi, 14 za-wodnikami.
Niedziela, 26.05.2013 r.
Finał - 105 cm, momentami przeszkody wydawały się wyższe. Postawiono szereg z członami A, B i C, co wyeliminowało większość koni. My do tej pory bez zrzutki, jednak 3 dni zmagań dały się we znaki i po 5ABC pojechaliśmy już bez sił, ale również z zapasem. Po przeszkodzie nr 6 Detal na 7 wpadł, chyba zapomniał się wybić, następnie czuć było brak tylnych podków, ślizgaliśmy się w wirażu na 8, ale 9 i 10 już ze spokojem i skróconym galopem pokonane od tak sobie:) Wynik 8pkt karnych nie pozwolił nam wystąpić w rozrywce, jednak przejazd zakończony? W punktach karnych mamy 9 miejsce, 19 czas, zdobyliśmy 45pkt kwalifikacyjnych dla Uniwersytetu Zielonogórskiego. Detal jako srokacz na Uroczystej Prezentacji Ekip usłyszał kilka miłych słów od publiczności, podchodzili i mówili nam, że wyróżniamy się z tłumu, nie tylko przez łaty na zadzie, ale białe nauszniki, co podobało się publiczności jak widać:)
Droga powrotna też miło, też ja jako kierowca, za to Detal wniebowzięty, jak wyszedł z trailera do swojego boksu, ekspresowo zjadł kolację (jak to nie on, bo zazwyczaj się delektuje i kończy jako ostatni), wybiegł na padok, wytarzał sie i był przeszczęśliwy.
Dla mnie to i tak sukces, sukces i jeszcze raz sukces:) dwa czyste przejazdy i ukończony finał!
Paula K.
