Akademickie derby futsalu

azs-uz-logo-50x50W niedzielę 14 listopada rozegrany został mecz w II lidze futsalu. Eko-Pol AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego podjął na hali przy ul. Szafrana 6 Akademików z Dolnego Śląska - AZS AWF Profi Sport Wrocław.

 

int-00503

Zdjęcia: Ostry Kadr - Tomasz Ostrowski


Spotkanie rozpoczęło się od gromu, a to za sprawą Patryka Jaśkiewicza, który po podaniu od Sebastiana Hauslera w 16 sekundzie zdobył bramkę na konto drużyny z Zielonej Góry. Goście próbowali szybko doprowadzić do wyrównania, jednak piłka w 33 sekundzie minęła poprzeczkę. Musieli jeszcze poczekać na swoją szansę. Wrocławski AWF napierał na przeciwnika przez kolejne 2 minuty co po podaniu Marcina Gołębiewskiego do Ołeha Własika przyniosło bramkę. Następne minuty mijały w napięciu, zdarzały się próby strzałów, ale to środkowa część boiska była głównym miejscem walki o piłkę. Wysoki pressing utrzymywany był przez obie drużyny. Do 10 minuty gra była stosunkowo spokojna o czym świadczyła ilość fauli - 2, przy czym oba po stronie gospodarzy. W tym czasie zdecydowanie większą inicjatywą wykazywała się drużyna AZS'u z Wrocławia, jednak to zawodnik gospodarzy - Maksymilian Chmielak po błędzie przeciwników i podaniu od swojego klubowego kolegi Macieja Enkota przebiegł prawie pół boiska po czym posłał piłkę nad głową bramkarza do siatki. Od tego momentu do końca pierwszej połowy mieliśmy bardzo dużo emocji i dogodnych okazji, ale brakowało najważniejszego - bramek. Po 20 minutach gry na tablicy widniał wynik 2:1 co z pewnością nie zadowalało żadnej z akademickich drużyn.

int-00999
Po przerwie AWF AZS z Wrocławia ruszył do przodu. Nie stworzył sobie przez pierwsze minuty żadnej sytuacji stuprocentowej, ale mimo to nadal trzymał wysoki pressing i starał się być aktywniejszą drużyną co skutkowało również dwoma faulami w 10 minut. Zielonogórzanie próbowali grania z kontr, co doprowadziło do kilku strzałów mijających bramkę. Zostało 9 minut do końca spotkania, a wynik pozostawał bez zmian od rozpoczęcia drugiej połowy gry. Ale to co stało się później - ostatnie 4 minuty tego spotkania zwróciło wszystkim widzom emocje z drugiej części widowiska. Po stracie piłki w ataku przez Marcina Gołębiowskiego z wrocławskiego AZS powędrowała ona do Patryka Jaśkiewicza, który od razu oddał ją do kolegi z przodu. Kacper Ryś po przyjęciu ominął bramkarza i po strzale do pustej bramki podwyższył wynik spotkania na 3 do 1. Chwilę później strzelec bramki dla gości próbował dołożyć do puli trafienie głową, jednak nie udało się to. Już minutę później błąd ten naprawił grający z numerem 5 kapitan AZS AWF Profi Sport Wrocław - Marek Konieczny trafiając bramkę kontaktową. Do zakończenia meczu pozostało już tylko 2 i pół minuty. Zielonogórzanie bardzo szybko odpowiedzieli, ponieważ chwilę później z bramki drużyny z Dolnego Śląska trzeba było wyciągać piłkę, którą po podaniu od Patryka Jaśkiewicza umieścił w siatce Rafał Gronostaj. Wrocławianie od razu podjęli decyzję o graniu w przewadze. Szybko przyniosło to efekt, ponieważ na minutę i 4 sekundy przed końcem spotkania Ołeh Własik zdobył drugie oczko na swoim koncie i trzecie trafienie dla drużyny dzięki czemu jeszcze bardziej podgrzał atmosferę meczu. Wynik wynosił 4:3, a do końca pojedynku zostało mało czasu. Walka o piłkę doprowadziła do sfaulowania Ołeha Własika na 5 sekund przed końcem. Na szczęście na zielonogórskich Akademików ostatni strzał obronił ich bramkarz - Jakub Witczak. Na hali przy Szafrana lepsi okazali się gospodarze - Eko-Pol AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego uplasowując się tym samym na pierwszym miejscu tabeli II ligi futsalu.

int-01068

Dodatkowe informacje